Komentarze: 4
frajer. deszcz. popsuł mi wszytkie plany... frajerka pogoda... burze sobie rozpętała... wczoraj była taka ładna, a dzień tak bez sensu. myślałam ze o nim juz zapominam, ze juz wszystko idzie pieknie, ładnie, składnie,a tu zoonk. dupa. frajerka - ja. widzialam jego oczy wpatrzone w moje, moze we mnie. ale nie nie ja jedyna tam bylam, i siedzialam. dookoła tyle innych pięknych dziewcząt. kusi, kusi. cos podkusiło, ze zapomniał ze siedze. siedzial z innymi.
uuu, ale grzmotło. ide bo jeszcze we mnie trafi.