Archiwum czerwiec 2005


cze 27 2005 work :]
Komentarze: 5

bylam w pracy. na truskawkach, jeden dzień, około 7-8 godzin. oto skutki:
koszyczków zebranych = 8
zarobione pieniądze = 8 zł
opalone (troche spalone) miejsca na ciele = ramiona, ręce, i taki pasek około 10 cm na dole pleców
samopoczucie? = maarrrne

ogólem pisząc jest świetnie :P
Dawno nie pisałam, bo w sumie to chyba nie miałam o czym, albo mi się zwyczajnie nie chcialo ;).
mialam wycieczke rowerową - klasową. bylo dobrze, fajnie, nieźle. pojadłam, pojeżdziłam na moim już nie-tak nowym rowerze ;]
a tak na marginesie mamy holidays. ze szczęscia mam ochotę sie o sciane zabić. nie wiem jak je spędze, czeka mnie ocean wolnego czasu. mam kilka ksiązek do przeczytania "kod leonadra..." "oskar i pani róża" "love story" i kilka lektur szkolnych, ale o nich nie warto wspominac...
kurde drętwo mi jakos :)

anioleq-1 : :
cze 19 2005 forever not yours.
Komentarze: 6

Chce zmienić planete, świat, mieszkańców mojego miasta, uczniów mojej szkoły, chce inności od codziennosci, nie tych ludzi - obłudnych, fałszywych, nie, prosze, mam juz dosc...
Może to już jest zapisane gdzieś w podświadomosći człowieka, że liczy się pierwsze wrażenie... nie wazne, czy widziane, czy słyszane, czy czytane... ale przecież nie da się kurwa poznac czlowieka znając go tylko literek widzianych na ekranie, grymasu widzianego na twarzy, slowa slyszanego, bo to wszystko może w sobie zawierać takie coś jak "nie-prawde", bo każdy czlowiek ma w sobie coś z kłamcy.

wiem, że już nigdy, z nim, nigdzie. nie

ps. koniec z piciem i  papierosami, przezucam się na coś mocniejszego, bo taka rzeczywistosc, choć mnie psuje, mi pasuje...

anioleq-1 : :
cze 12 2005 zycie mogło by lżejszym być
Komentarze: 4

Kocham ten stan. Kompletne zapomnienie o świecie rzeczywistym. Nogi jakby z waty, uczucie błogości, lekkości. Ukojenie dla zagubionej duszy...Czasem widzi się jak kwiatki z nieba spadają, wszyscy ludzie są skąś znajomi, a buzia jest aż zmęczona usmiechem. Ale tylko w towarzystwie pełnym uśmiechu, bo inaczej nawet najpiękniejszy sen staje się koszmarem. Dla mnie jednak powietrze było zmysłowe i pelne czasteczek szczęscia. Gdybym tylko byla z Nim, osobą którą "kocham" osiągnęlabym apogeum.
Zaraz nasuwa się pytanie: "Dlaczego ten stan jest nielegalny? Dlaczego ludziom nie wolno go posiadać? Jakie zło czyha w nim - jakże niewinnym i ulotnym?"

"Jakiez to szczęscie wieść niewinny zywot, być umarłym dla świata i się tym nie martwić..."

anioleq-1 : :
cze 08 2005 be yourself it's all that you can do...
Komentarze: 8

Znów czuje pustke, dziwną... szumi mi w głowie od braku akcji. Czuje się jak stara taśma filmowa która w najlepszych momentach się zacina.
W sumie nie mam nic, wartosciowego, dla czego chcialabym zyć, ze wszystkich sił. Mam tylko Eweline bez której by mi pusto bylo, nawet w najbardziej zatłoczonym miejscu.
Brakuje mi rzeczy materialnych, ale też i tych niedostępnych dla oczu.
W szkole mam kosmos, o mojej średniej nawet szkoda gadać......
Znowu mi sie zycie kurwa wali ;(

anioleq-1 : :
cze 02 2005 biedronką jestem, a on pająkiem :P
Komentarze: 5

Oto kilka nowosci czerwcowych z zycia oli m.
-na dzień dzieciaka rodzice kupili mi rower
-facet w którym się kocham bardzo się zmienił... niestety na gorsze
-moj żółw ma nowe akwarium, bo poprzednie (kula) się stukło
-facet od maty nadal mnie prześladuje...
-na polskim za to że nie zmieniłam butów będę musiała się składać (z dwudziestoma innymi osobami z mojej klasy) na paste do mycia podłóg :P
-odkryłam, że w wielu osobach mam oparcie, a tego nie doceniam
-nadal mam katar, jestem ciągle uklikana cała, czasem jak mi się kaszlnie to mam wrazenie ze płuca wypluje :P
-przydałoby mi się troche kasy, moze jakaś pozyczka? a mejbi work? a mejbi poprostu babcia? ;)
-wczoraj w moim miescie był koncert Marcina Rozynka.
i to by było na tyle, wiecej grzechów nie pamiętam... a oto cytat na dziś, jutro i reszte czerwcowych dni..:
"o o biedronko ma, po co po zasłonie szłaś, pająk z kazdym ma przymierze, nie nie daje, a sam bierze..."

anioleq-1 : :