Komentarze: 5
dzisiaj jestem zła... bardzo bardzo... bez kija nie podchodzić... : wszystko mnie wqrwia... jestem załamana... rozczarowana... przygnębiona... nic tylko rzucić się w otchłań nałogu... miałam ochote palić... ale sobie wypiłam... %... fajnie bylo... jego widziałam... popatrzytłam sobie na niego... też się patrzył... ale nieważne...
trochę się odsunęłam od tej szarej rzeczywistości... która mnie ogarnia z każdej strony.... i pochłania wszystko co dobre dajać mnóstwo smutków... dzisiaj mało co nie odstałam prawdziwych palpitacji serca... nerwowo czuję się wykończona do końca samego... dzisiejszy dzień doprowadził mnie do... hmmm... psychicznego jak i fizycznego końca... już nie ma sensu pisac tych wszystkich powodów... wystarczy jeden... nieważne jaki... :
*sory za brak sensu.... składu... i ładu... ale jestem teges... i w ogóle to... :( nic już nie mam do napisania :(