biedronką jestem, a on pająkiem :P
Komentarze: 5
Oto kilka nowosci czerwcowych z zycia oli m.
-na dzień dzieciaka rodzice kupili mi rower
-facet w którym się kocham bardzo się zmienił... niestety na gorsze
-moj żółw ma nowe akwarium, bo poprzednie (kula) się stukło
-facet od maty nadal mnie prześladuje...
-na polskim za to że nie zmieniłam butów będę musiała się składać (z dwudziestoma innymi osobami z mojej klasy) na paste do mycia podłóg :P
-odkryłam, że w wielu osobach mam oparcie, a tego nie doceniam
-nadal mam katar, jestem ciągle uklikana cała, czasem jak mi się kaszlnie to mam wrazenie ze płuca wypluje :P
-przydałoby mi się troche kasy, moze jakaś pozyczka? a mejbi work? a mejbi poprostu babcia? ;)
-wczoraj w moim miescie był koncert Marcina Rozynka.
i to by było na tyle, wiecej grzechów nie pamiętam... a oto cytat na dziś, jutro i reszte czerwcowych dni..:
"o o biedronko ma, po co po zasłonie szłaś, pająk z kazdym ma przymierze, nie nie daje, a sam bierze..."
I jak tam Rodzynek?
Dodaj komentarz