Komentarze: 5
nienawidze go... poprostu nie znosze... bylo już dobrze... nawet zaczynalam we wszystko wierzyć... ze sie zmienilo, polepszlo... i ze jakos mi sie uloży... ale nie, on musial sie zjawic... i popsuc moje fascynacje, marzenia, sny... przez niego znów stracialm wiare we wszystko... przez niego znów jest żle.. :(