Komentarze: 6
tak... wiem...i wy też o czym będę pisac... a może mam jak narazie taki zamiar... temat jasny jak słońce - szkoła!
najbardzej wqrza mnie to że jestem na profilu informatycznym a mam tylko dwie infy w tygodniu i trzy mamtematyki... a dla porownania jak na złosc polskiego az cztery lekcjie w tygodniu! zdzierstwo! ja wcale tak nie chciałam... ale kiit...
poza tym w mojej klasie sa same wieśki... nie to zebym ja jakas nietolerancyjna... bo gdzie... ale poprostu nie mogę się tam odnaleśc... brakuje mi mojej bratniej duszyczki :(
noi tak w ogóle moja szkoła jest taaka wielka... ze dzisiaj kilka razy już się w niej zgubiłam... zresztą ludzi tyle... coprawda nie narzekam... bo niektóre osobniki płci przeciwnej są nawet względni... ale mnie tam i tak to nie interesi... nie wiem... moze ja jakaś głupia czy co... ;)
ps.głupio mi tam... myslałam ze będzie inaczej.. źle się tam czuje... nie jestem sobą... zawsze taka cichutka siedze... nie lubie tej szkoły... :(