Komentarze: 9
aaaaaaa... moje zycie zaczyna się walić... czuję to... z każdej strony... w szkole coraz gorzej... ja nie wiem jak ja sobie poradze... nawet testy próbne mi nie poszły... a tak bardzo liczyłam na nie...że może chociaż to mi wyjdzie... :( już sama nie wiem co się ze mną dzieje... kupiłam sobie paczkę fajek... już dawno u mnie nie było takiej rzeczy... mam nadzieję że to mi pomoże wyjść z dołka...niestety ON chyba nie lubi dziewczyn które palą... nie dziwie się... ale i tak go kocham... już nie ważne czy ze wzajemnością... tylko jego widok jest już w stanie mnie pocieszyć...
wiem że znów zachowuję się jak zwykła małolata... ale ja już nie potrafię sobie radzić z moimi problemami...
a to pogrąża mnie jeszcze bardzej ...