Archiwum 16 maja 2005


maj 16 2005 bo nie sposób dla ciebie tylko żyć...
Komentarze: 5

Czas, mija sobie... a ja licze dni, gdoziny do kolejnej imprezy. Podobno ma być fajnie, ba! ma być świetnie, zajebiście, wypas, kul ful serwis ;)
Natomiast moi rodzice, a bardziej moja mama, bo moj tata chyba jeszcze o tym nie wie, planuja mi moja przyszłoroczną osiemnastkę :) siostra już nawet się mnie pytała jaki prezent bym chciala otrzymać... no hmm zastanówmy się, na początek, czarne porshe, kolię z pereł noi jakąś niewielka wysepkę, a pozniej to się jeszcze zobaczy, moze jakis helikopter? ;]
Ciagle przezywam piatkowy wieczór.. eehhh... milo bylo. W ogóle to jest dla mnie tak nieprawdopodobne, że aż takie normalne, i zwykłe. Głupie, nie? Powiem wam, że chyba się troche zawiodłam, bo myslałam, ze inny jest. To znaczy wiem że nie powinnam go oceniac tymbradziej, że był w stanie niewskazującym, ale tak sobie analizowalam wszystko i doszłam do wniosku, że chyba nie umaiałabym sie z nim dogadać. On z tego co wiem potrzebuje dziewczyny o cechach których ja raczej nie posiadam, natomiast on.. a zreszta poprostu nie wytrzymalibysmy ze soba zbyt długo :P
Poza tym za moim łózkiem mieszka sobie pan pająk.. .żyje sobie ten robaczek, na moim utrzymaniu, codziennie jak ide spać sprawdzam jego obecność i troche mu opowiadam o swoim spędzonym dniu :) on oczywiscie jest bardzo wiernym słuchaczem, chociaz jakos dwa dni temu wsiurwało go gdzieś i się troche przestraszyłam, ze buszuje mi w poduszkach, ale wrócił :) pewnie był się troche rozejrzeć, oby tylko nie znalazł swojej wybranki serca, bo dzieci miec nie chce :P

anioleq-1 : :