Archiwum 23 września 2004


wrz 23 2004 ciągle pada...
Komentarze: 9

... w moim mieście... ale mnie to właściwie nic i kit bo ja jestem chora, o!
chora na katar, na gardło, czasami na kaszel rzadziej na gorączkę... to wszystko tak jednego dnia... jak grom na mnie spadło we wtronik... noi tak mi do dzisiaj zostało... w sumie to tylko dwa dni... ale do skzoły nie chodze do końca tygodnia, mimo iż czuję się lepiej... troche się martwię o zaległosci w szkole... ale trudno sie mówi...
poza tym to nudzi mi sie strasznie... dobrze ze kolezanka Ola pare dni wcześniej pozyczyła mi książkę to sobie czytam :)
a właśnie z tym moim czytaniem to taka dziwna sprawa jest ze szok... bo ja zeby zacząć czytać to hmm... musi mi się strrrasznie nudzić... albo trzeba mnie siłą do tego zaganiac... jak juz sie dorwe do książki i mi się nawet spodoba (czasem nawet i nie) to sytuacjia jest podobna tylko ze tym razem trudno mnie od tej książki odpędzić... nie to że jestem zaciekawiona i wczytana... tylko boję się że nie będę miała co robić po odłożeniu książki.. noi tak czytam czytam czytam... jak wreszcie skończe... to historia zaczyna się od nowa...
poza tym ksiażka ktorą potencjalnie mogłabym przeczytać... musi być naprawdę ciekawa... tzn zawierać mnóstwo przemyśleń.. najlepiej o miłosci... i przygody które ja, ewentualnie, chciałabym przeżyć...no to by było na tyle... nie wiem po co to pisałam... moze dlatego że mi sie nudzi...?
faken dżajs... moja choroba odbija mi się na psychice... :

anioleq-1 : :