Komentarze: 9
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
nawet nie wiecie o tym ze ja kompletnie nie mam o czym pisac... ja nie wiem jakas monotonność zawladnęla moim życiem... kompletnie nic ciekawego się już w nim nie dzieje... moze ja jakaś chora jestem czy jak..?
milosci juz zadnej nie mam... więc myśli takie puste i bezplciowe...kasy - hmmm brak... wlasciwie to deficyt w moim portwelu zawital... wiecej pozyczek tych od kogos niz tych dawanych komus... co jest równoznaczne z tym ze nie mam prezentu dla mamuski która ma imieninki 4 grudnia (Barbara:) biedna... ma wyrodną córke :( a jesli chodzi o szkole too hy... lepiej nie.. pominmy ten temat bo to jest niczym lawina... bardzo niebezpieczne...
kupilam sobie gazete do tego Smakija-e (pudding czekoladowyy) i wlasnie cieszę się mijającym nudnym piątkiem... oj dawno juz tak nie spędzialam piątków... a jutro tez pewnie będzie lipa bo przecież w adwencie to nawet nie wypada się gdziekolwiek wybierac...wiec dupa :(
aa i zapomnialam zrobic podsumowania z listopada... a więc.. uwaga uwaga:
miesiąc byl ogólnie : ujdzie w tloku...
w szkole satysfakcja : no no trzy 5 z angola :D
i największa porażka : no to ta 2 z maty :(
w uczuciach bylo : kilka zmian...
kocham teraz : waściwie juz nikogo nie kocham...
ilosc impreza : uuu nie chce mi sie liczyc :P
coś na koniec : jeśli nie ma innego wyjścia...wyjdź wejściem.
znowu bylo pusto... nie lubie tego wiec się zabralam za pisanie... chociaż ostatnio ze mnie taki leń jest, ze masakra... nic nie robie poprostu nic! aż dziwne ze piątki z angielskiego dostaje...
podsumowanie:
w życiu szkolnym: nuda
natomiast w życiu rodzinnym: nuda
jednak życie milosne to: też nuda...
dajcie mi jakiś sposób na lenia.. please, please, pleaase!
pe.es.dodalam kilka szablonów (na glownej stronie blogi.pl) wlasnej roboty oczywiscie :)