uwaga jestem nie teges...
Komentarze: 5
stan niekontaktujący... jaak ja tak lubie... moja siostra mi powiedziała że niedługo w nałóg wpadne... hahaa... dzisiaj to wypiłam troszkę wiecej bo zmieszałam.. najpierw kilka łyków nalewki babuni i kieliszek wódki jakieś tam...tak na odwage ;) noi piwko ... boże... alkocholiczka ze mnie straszna... ledwie się po pasarzu czołgałam... ale ludzie i tak nic nie widzieli bo się patrzyli na mnie jak na całkiem normalnego człowieka... papierów jesio nie złorzyłam bo zamknięty sekretariat był :( ale dzisiaj maiłam też bardzo dobry humor bo widizałam moje żródło :D aach... jaki on zniewalający jest...
:)
Dodaj komentarz