trzeba zyć, a nie tylko istnieć...
Komentarze: 0
No to dzisiaj balujemy. Zobaczymy co z tego balowania dokładniej "nam" wyjdzie czy będzie super zabawa z być moze lekkim nadmiarem alkoholu i całkowitym szaleńswtwem z osobnikami plci przeciwnej... a moze poprostu zwykły wieczór z gronie najbliższych gdzie mama jak zwykle upiecze kurczaka, a tata będzie puszczał fajerwerki z balkonu... no cóż też moze być ciekawie... (się zobaczy)
Poza tym mam głupi i chory komputer. Informatyk, moim zdaniem chyba bardzo doświadczony z wieloletnim stażem, być moze ktoś w stylu hakera, widząc mój komputer i wirusa który się w nim zadomowił, z usmiechem stwierdził ze pierwszy raz się spotyka z takim przypadkiem, no cóż tak bywa... tak na marginesie mówiąc to ja myśle że mój komputer to jest wybraniec, niekoniecznie losu, coś w rodzaju macierzy... ;)
Korzystając z okazji życzę Wam wszytskim wszytskiego najlepszego, dużo szczescia w miłosci, w zdobywaniu pieniędzy (zgodnie z hasłem "od nędzy do piniędzy;)), w zdobywaniu wiernym kompanów licznym zabaw - przyjaciół... i w ogóle czego tam sobie chcecie.(...) and happy New Year :)
pees.sory ze nie komentuje no ale mój wybraniec tak czasem źle działa ;)
Dodaj komentarz