sprawy swieckie
Komentarze: 1
dobra, skoro skonczyłam z sexem to zajmę sie sprawami swieckimi ... czyli wspomne wam o tym jak bylam przepytana przez proboszcza z pacieza... przyznam sie wam ze wlasciwie to nic nie powiedzialam ani jednej modlitwty a mino to zdalam :) moja siostra powiedziala ze "głupi to zawsze ma szczescie" i moze miala racje ...
poza tym musze sie pochwalic ze dostalam 5 z chemii :)) bardzo sie ciesze bo w tym roku jakos mi z chcemii nie idzie... jednak mimo wszystko musze powiedziec ze zaczynam sie poprawiac z tych wszystkich złych ocen zaroboionych na juz na poczatku roku :\
aha i jeszcze zapomnialam o tym,ze chyba znowu sie zakochalam...
Dodaj komentarz