ratatata...
Komentarze: 9
dzisiaj byłam w szkole... tak jak wczoraj i przedwczoraj... i tak ja będę jutro i pojutrze... a nawet popojutrze..? no niestety sobota tez... poza tym to właśnie słyszę i czuję jak mi w brzuchu burczy i sie coś przelewa... no cóż obiadu jeszcze nie jadłam... ale zjem... niedługo..
noi co ja jeszcze chciałam napisac... moze to ze dzisiaj nawet mi sie palcami po klawiaturze nie chce przebierać... oczy mam do połowy zamkniete... i kaszel mnie męczy strasznie... więc mój stan nie tylko psychiczny ale również fizyczny jest równoznaczny z sensem dzisiejszej notki która go niestety albo i stety nie posiada...
i to by bylo na tele... dodam jeszcze tylko tyle że mój zółw trzepak najkochańszy z ukachanych niedawno zapadł w zimnowy sen.. niech mu się gwiazdki z nieba przyśnią... i dla niego też zadedykuje piosenkę zeby mu się lepiej lulało... jak chcecie i możecie to spiewajcie ze mną..
ach spij bo właśnie
księżyc ziewa i za chwilę zaśnie
a gdy rano przyjdzie świt
księżycowi będzie wstyd
że on zasnął a nie ty...
Dodaj komentarz