hu-hu-ha hu-hu-ha nasza zima zła :)
Komentarze: 1
Dziejszego wieczora poczułam się małym dzieckiem. Otóż bawiłam się jak małe dziecko na śniegu. W parku jest mnóstwo aniołków i orzełków, jak kto woli, mojego wykonania. Poza tym stukłam kolano po tym jak Ewelina mnie stratowała na, mega długiej, ślizgawce. Jednak nic nie przebije tego jak pozyczyłyśmy od małych niewinnych dzieci tak zwane "dupolotki" iii zjeżdżałyśmy z górki, a ściśniej mówiąc turlałyśmy sie z niej :P ale i taak było fajnie,a nawet bardzo.
A jak robiłam te aniołki i orzełki to tak leżałam na śniegu, patrzyłam w niebo na płatki które leciały mi do oczu i czułam się tak jakbym odleciała, na chwile gdzieś, zapomniała o tym ze jak wróce do domu obejrze harry pottera 3 :/ i o tym ze ferii jeszcze ponad tydzien i o tym ze być moze jutro wreszcie pójde na łyżwy i o tym ze boli mnie kolano... boze jak mi fajnie było...
Taki mały niewinny, spadający z nieba, biały, lekki snieg a tyle radochy :)
Dodaj komentarz