sie 08 2004

ee ee... fajnie...


Komentarze: 6

kul... wczoraj byłam na ssuuupppeerr dyskotece... w moimm miescie w takim jednym lokalu... była również tam moja stara miłośc... mmmh... miło czasem powrócić choćby o dwa miesiące wstecz...
wypiłam nieduzo... bo i po co... ważna jest przeciez powaga myślowa... trzeba zachowac równowage w takim towarzystwie... bo jeszcze powiedziałabym zbyt wiele i bym się później martwić musiała.. ale ze ja odpowiedzialna, to nie było tak źle... wyszalałam się, potańcowałam... nie koniecznie w samotności... poprostu takich imprez trzeba mi więcej... dopiero wtedy mogę odżyć... jeaa...
a dzisiaj już trza się opanowac do maxymalnego poziomu gdyż jadę w odwiedziny do dziadka... a tam już się raczej nie wyszaleje...
ps. olq już ci zrobiłam tą księgę... :P

anioleq-1 : :
mrówka (Pamiętnik_Margaret)
09 sierpnia 2004, 14:46
racja- dziadek nie jest kompanem do picia =)
Młody_15
08 sierpnia 2004, 17:54
Hmm u dziadka tez moze byc pozytywnie ;)
08 sierpnia 2004, 16:06
Dzięki za księge! =* Qrde ale tam wczoraj muzyke puszczali, poprostu przegiętą i w całym mieście było ją słychać =) Lody Bambino...ale spooko przynajmniej można było na pasażu takich polskich szlagierów posłuchać =)Pozdrów Dziadka :)
Asiulek
08 sierpnia 2004, 15:36
ja jade do babci i tez mam małe obawy co do braku rozrywki i \"towarzystwa\"... Buziaki :*
Vilia
08 sierpnia 2004, 13:30
no to fajnie, że się trochę pobawiłaś, niedużo nam tych wakacji zostało... trzeba się wyszaleć.
08 sierpnia 2004, 12:53
:)

Dodaj komentarz