sie 04 2004

and the reason is you...


Komentarze: 5

odnalazłam powód moich nudów... poprostu brakuje mi kogoś... wiadomo że chłopaka... który by zaspokoił moje żądze zabawy i ciągłego imprezowania... oczywiście jest takich dwóch (co ukradło księżyc :P ) ale oni już dawno odeszli z mojego jakże pięknego serca... teraz są już tam tylko pajęczynki... a na ich widok tylko czasem palpitacji dostaje... ale to już nie jest to samo co było kiedyś...
chciałabym mieć kogoś kto by mnie przytulił... powiedział że mnie kocha i beze mnie noe mógłyby normalnie funkcjionować, ktoś komu mogłabym szczerze powiedzieć:
chciałabym być twoją łzą... narodzić się w twoich oczach.... zyć na twoich policzkach... i umrzeć na twoich ustach...

 

anioleq-1 : :
05 sierpnia 2004, 23:19
Widać,że bardzo brakuje Ci chłopaka.Szukaj,szukaj,może znajdziesz... :-)
05 sierpnia 2004, 22:41
nie długo znajdziejsz jakiegos fajnego..w naszej new szkole dużo fajnych \"towarów\" (bez urazy dla płci przeciwnej) jest =)
moje(słoneczko)
04 sierpnia 2004, 18:06
na wszystko przyjdzie własciwy czas. Przyśpieszając to, co ma nastąpić możemy dokonać tylko niewłaściwych wyborów. Cierpliwości, moja droga
Vilia
04 sierpnia 2004, 16:06
Na pewno spotkasz kogoś takiego, ale bądź cierpliwa. Na prawdziwe uczucie czasem trzeba poczekać, ale naprawdę warto. Pozdrawiam.
04 sierpnia 2004, 15:57
szukaj az znajdziesz@@@@@!!!!

Dodaj komentarz