cze 27 2005

work :]


Komentarze: 5

bylam w pracy. na truskawkach, jeden dzień, około 7-8 godzin. oto skutki:
koszyczków zebranych = 8
zarobione pieniądze = 8 zł
opalone (troche spalone) miejsca na ciele = ramiona, ręce, i taki pasek około 10 cm na dole pleców
samopoczucie? = maarrrne

ogólem pisząc jest świetnie :P
Dawno nie pisałam, bo w sumie to chyba nie miałam o czym, albo mi się zwyczajnie nie chcialo ;).
mialam wycieczke rowerową - klasową. bylo dobrze, fajnie, nieźle. pojadłam, pojeżdziłam na moim już nie-tak nowym rowerze ;]
a tak na marginesie mamy holidays. ze szczęscia mam ochotę sie o sciane zabić. nie wiem jak je spędze, czeka mnie ocean wolnego czasu. mam kilka ksiązek do przeczytania "kod leonadra..." "oskar i pani róża" "love story" i kilka lektur szkolnych, ale o nich nie warto wspominac...
kurde drętwo mi jakos :)

anioleq-1 : :
03 lipca 2005, 00:19
Pamiętam pierwszą pracę tego typu, dawno temu: kilka godzin spędzonych w porzeczkowych krzakach, kilka zł i kilka dni leczenia słonecznych oparzeń. Ogólnie się nie kalkuluje :)
28 czerwca 2005, 17:56
heheh :) podziwiam bo nie wiem czy mi by się chciało ;) co prawda ostro szukam pracy na wakacje, ale zobaczymy jak to w praktyce będzie ;)
27 czerwca 2005, 22:34
Czemu tak mało zarobiłaś? ja bym podbła cenę :P Choć za koszt opalenizny też nie źle. Udanych wakacji życzę szanownej pani :-)
27 czerwca 2005, 20:27
aha i wybacz, że nie mam Cię w linkach, ale postanowiłem kiedyś, że zmienię sobie wygląd bloga i dopiero wtedy wbiję do linków nowych znajomych, ale jak widzisz tak go robię i robię i zrobić nie mogę, ale już niedługo naprawdę swój błąd:).
27 czerwca 2005, 20:26
W zasadzie niby wszystko ok bo wakacje, ale faktycznie ogrom czasu poraża, a ja to już mam w ogóle inne głupie dylematy, ale nie będę mówił bo się normalnie wstydzę;).
No widzisz jak się ładnie opaliłaś tak... niekonwencjonalnie...:>:>
Ale zarobek niezbyt chyba...?
Szacunek dla Ciebie.
I trzymaj się! Miłego dnia jutro.

Dodaj komentarz