cze 02 2005

biedronką jestem, a on pająkiem :P


Komentarze: 5

Oto kilka nowosci czerwcowych z zycia oli m.
-na dzień dzieciaka rodzice kupili mi rower
-facet w którym się kocham bardzo się zmienił... niestety na gorsze
-moj żółw ma nowe akwarium, bo poprzednie (kula) się stukło
-facet od maty nadal mnie prześladuje...
-na polskim za to że nie zmieniłam butów będę musiała się składać (z dwudziestoma innymi osobami z mojej klasy) na paste do mycia podłóg :P
-odkryłam, że w wielu osobach mam oparcie, a tego nie doceniam
-nadal mam katar, jestem ciągle uklikana cała, czasem jak mi się kaszlnie to mam wrazenie ze płuca wypluje :P
-przydałoby mi się troche kasy, moze jakaś pozyczka? a mejbi work? a mejbi poprostu babcia? ;)
-wczoraj w moim miescie był koncert Marcina Rozynka.
i to by było na tyle, wiecej grzechów nie pamiętam... a oto cytat na dziś, jutro i reszte czerwcowych dni..:
"o o biedronko ma, po co po zasłonie szłaś, pająk z kazdym ma przymierze, nie nie daje, a sam bierze..."

anioleq-1 : :
Vilia
05 czerwca 2005, 13:47
zdrowiej biedactwo, lato się zaczyna, nie wolno chorować:P Pozdrawiam:*
05 czerwca 2005, 11:14
dzień dziecka ... dawno to było, jakieś kilka dni temu :) starsi dali mi kase i pojechałam penetrować sklepy :)))
02 czerwca 2005, 21:35
hehe Ty to zawsze cos wymyslisz ale z tym pajakiem to poprostu... a zreszta sama wiesz :
02 czerwca 2005, 19:38
heehehe ale ci fajnie :P Mi rodzice na dzień dziecka jeszcze nic nie kupili :P Ale mam nadzieje że nadrobią straty ;) I Rozynka tez nie było ;)
02 czerwca 2005, 15:53
Droga Olu!
I jak tam Rodzynek?

Dodaj komentarz