mar 26 2004

behind blue eyes...


Komentarze: 5

wczoraj stała się rzecz straszna... moja mama poszła do szkoły... na drzwi otwarte... : noi dowiedzieli się rodzice jaka jest moja sytuacja... ale nie byli aż tak źli... bo ola jest zajebista i wszystkie ocenki poprawiła i już właściwie nie trzeba się tak martwić zbytnio dlatego mozna powiedzieć że jest gooood...
przytłacza mnie tylko jedna rzecz... zbliżające się egzaminyy... tak szczerze to starsznie się boję... ze sobie nie poradze i w ogóle... okropności... moja miłośc im zimniej tym bardzej się osłabia ale wciąż kocham... niczym głupia nastolatka... mnie się zdaje ze on o tym wie... bo dzisiaj jak mnie zauważył to już jakieś uśmieszki i gadki do kolegi przesyłał... fajnie... poprostu bomba...
a tak na magrinesie... to gdzie się podziała wioosna !?

anioleq-1 : :
28 marca 2004, 17:44
No właśnie.... gdzie? Tez sobie zadeje to pytanie..... I nie bój się.... strach nic nie pomaga... a na pewno sobie poradzisz... masz jeszcze czas! Pozdrawiam!
Hooliganka_15
28 marca 2004, 16:20
Upss..u mnie wywiadówka w czwartek, w prima-aprilis.(aha ta biologia: moje ocenki 2/5 i 1) Egzaminy mam za rok. Na pewno ci dobrze pójdzie. Pozdrówka!
26 marca 2004, 21:32
Egzaminy pójdą Ci doskonale, to oczywiste :) Wiosny nie ma, no i dobrze, mi się podoba tak jak jest - pasuje mi do nastroju ;)
26 marca 2004, 20:46
wiosna sobie po prostu bezczelnie poszła :)
sarah_connor
26 marca 2004, 18:09
przyjdzie wiosna, egzaminy zdasz na pewno dobrze i nawet noie próbuj płakać przez chłopaka- nie tan, to następny...

Dodaj komentarz