sty 25 2004

ach.. ta fizyka...


Komentarze: 2

siedzę... i myślę... a właściwie to się uczę... zrobiłam sobie króciutką przerwę... tak więc stwierdzam że mogłabym jutro nie iść do szkoły... było by fajnie... ale niestety musze.. po pierwsze mam poloneza, a po drugie... po drugie to mam klasówkę z fizyki :( można powiedzieć że umiem... [w końcu mam korepetycje : bo chcę iść na mat-fiz]  ale czuje taką niepewnośc... że jednak cos mi nie pójdzie i będzie klapa... prosze was tylko o jedno... zyczcie mi szczęścia... a ja wam nie podziękuję [żeby nie zapeszać;)]

anioleq-1 : :
28 stycznia 2004, 11:48
powodzenia...i nie dziekuj;] bedzie dobrze...zobaczysz.musisz tylko uwierzyc w siebie. pozdrufka
25 stycznia 2004, 20:03
Heh, co ja bym dała, by jutro nie pójść na uczelnie... ale muszę, mam jutro egzamin :( Powodzenia w dniu jutrzejszym ;)

Dodaj komentarz